[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- pani każe przysłać rachunek do instytucji,
- obiad był zamówiony i opłacony wcześniej.
Czy do obowiązku pana należy przyniesienie pani karty?
Nie! Kartę przynosi tylko osoba obsługująca. Jeśli się nie ma czasu, to
nie należy zapraszać kobiety do restauracji.
Czy można umówić się z panią już w restauracji?
Jest to ryzykowne, bo o ile kobiecie wypada przebywać samotnie w
kawiarni, o tyle w restauracji jest to nie do zaakceptowania. Kobieta
siedząca samotnie w restauracji może być narażona na przykre propozycje.
Jeśli pani w czasie pobytu w lokalu musi wyjść do toalety, to wychodzi z
sali sama, czy pan ma obowiązek jej towarzyszyć?
Wychodzi sama, ale pan w tym momencie wstaje i wstaje również, kiedy
kobieta wraca.
Rękawiczki
Oglądając stare przedwojenne fotografie zauważymy, że panowie z tzw.
towarzystwa nawet latem, wychodząc z domu do "figury" jak kiedyś nazywano
chodzenie bez płaszcza), zawsze mają na głowie kapelusz, a na rękach
rękawiczki, no i naturalnie, laskę, która wtedy obowiązywała. Dzisiaj
wychodząc z domu bez płaszcza, tylko w samym garniturze, nie zakładamy
kapelusza (czasami chodzą w nim starsi panowie) i nie zakładamy także
rękawiczek. Noszenie rękawiczek do samego garnituru stwarza wrażenie, że
właściciel należy do jakiejś mafii lub jest rewolwerowcem. Tak więc
rękawiczki wkładamy tylko do płaszcza.
Naturalnie, barwa rękawiczek powinna współgrać z kolorem płaszcza. Tak
więc np. do granatowego palta nie można założyć brązowych.
Kiedy wybieramy się na uroczystości oficjalne, np. w żakiecie lub w
smokingu, to do czarnego palta założymy rękawiczki zamszowe koloru szarego.
Jeżeli idziemy we fraku, to do czarnego płaszcza obowiązuje nas założenie
rękawiczek białych z koziej skóry.
Przy powitaniu zdejmujemy rękawiczkę z prawej dłoni. Możemy podać dłoń w
rękawiczce temu, u którego rękawiczki należą do stroju służbowego, np.
oficerowi na służbie.
Jeżli kobieta podaje nam rękę w rękawiczce, wówczas unikamy całowania
ręki. Bardzo nieładnie wygląda gest, kiedy mężczyzna całuje panią ponad
rękawiczką lub jeszcze gorzej, kiedy odchyla jej górną część, chcąc
ucałować dłoń.
Jeżeli zostaniemy zaproszeni na uroczystość, na której obowiązują fraki,
a jest to wieczór połączony z tańcami, to należy zabrać ze sobą dwie pary
białych nieskórkowych rękawiczek. Zakłada się je do tańca, by nie osłonioną
ręką nie dotykać najczęściej w balowych sukniach odkrytych pleców
partnerek. Po tańcu rękawiczki należy zdjąć i schować do wewnętrznej
kieszeni fraka. Na uroczystych przyjęciach rękawiczki do fraków nosi tylko
służba (patrz: hasło Frak).
Rozmowa
Jeśli spotykasz kogoś po raz pierwszy i podejmujesz z nim dialog to,
chcąc uchodzić za człowieka dobrze wychowanego, powinieneś przestrzegać
następujących zasad:
- słuchać uważnie,
- patrzeć rozmówcy w oczy (a nie na czubek włosów lub na zęby),
- nie przerywać czekając do końca wypowiadanego zdania,
- nie pouczać,
- nie deprymować interlokutora,
- w przypadku odmiennego zdania nie upierać się przy nim, jeśli partner
jest nieustępliwy w swoich poglądach,
- nie poruszać tematów drażliwych (do nich należą m.in. polityka,
religia),
- nie używać określeń środowiskowych, których ktoś inny może nie rozumieć
(dotyczy to również obcych wyrazów),
- mówić wyraznie i wolno,
- podkreślać zrozumienie dla odmiennych poglądów rozmówcy,
- nie mówić zbyt głośno, jeśli w otoczeniu są ludzie, których rozmowa nie
interesuje,
- w czasie rozmowy nie egzaltować się,
- ręce trzymać na "uwięzi". Wymachiwanie rękami świadczy o braku
wychowania,
- w czasie mówienia i słuchania zachować postawę świadczącą o szacunku
dla rozmówcy,
- jeśli rozmawiamy z kobietą, to nawet jeśli naszym zdaniem nie ma ona
racji, "elegancko" dać się przekonać,
- o znajomych, jeśli już trzeba ich wymieniać, mówić tylko dobrze (patrz:
hasło Takt),
- kończąc rozmowę podkreślić, że była ona pouczająca i sprawiła nam
przyjemność.
Co zrobić, jeśli rozmówca w swoich poglądach jest napastliwy?
Można zmienić temat, ale najlepiej wycofać się z rozmowy.
Czy można np. w pociągu nawiązać rozmowę z nieznajomymi ludzmi?
Można, jeżeli wyrażą na to ochotę i nie będzie to np. przeszkadzało
czytającym. Podróżni dzielą się na mówiących, czytających i śpiących.
Trzeba delikatnie się zorientować, jaki typ w przedziale przeważa.
Czy w rozmowie jako argumentu można używać tytułu naukowego lub
stanowiska?
Nie, nie można, bo może to doprowadzić do licytacji o to, kto jest
mądrzejszy.
Samochód
Posiadacz pojazdu powinien zawsze pamiętać, że jadąc nim nie jest osobą
uprzywilejowaną, a wręcz przeciwnie - jest w sytuacji gorszej niż pieszy.
Ten bowiem ma nad nim towarzyską przewagę. Dlatego siedzący w aucie, czy to
jako kierowca, czy jako pasażer, kłania się pierwszy pieszemu, a samochód
ustępuje drogi idącemu ulicą, bez względu na wiek i płeć.
Student jeżdżący samochodem na wykłady nie powinien podjeżdżać nim pod
samą uczelnię, lecz zaparkować pojazd w pewnej odległości od szkoły, a
ostatni odcinek przebyć pieszo. Nie wygląda to najładniej, gdy studenci
podjeżdżają pod uczelnie samochodami rodziców, natomiast profesorowie
przychodzą do pracy na piechotę.
Jeśli posiadacz samochodu chciałby uczynić komuś grzeczność i podwiezć,
powinien to zaproponować wcześniej, a nie dopiero przed samym odjazdem.
Jeśli właściciel pojazdu zdecydował się odwiezć znajomego, to powinien
podjechać z nim pod sam dom, a nie wysadzać "po drodze". [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl fopke.keep.pl
- pani każe przysłać rachunek do instytucji,
- obiad był zamówiony i opłacony wcześniej.
Czy do obowiązku pana należy przyniesienie pani karty?
Nie! Kartę przynosi tylko osoba obsługująca. Jeśli się nie ma czasu, to
nie należy zapraszać kobiety do restauracji.
Czy można umówić się z panią już w restauracji?
Jest to ryzykowne, bo o ile kobiecie wypada przebywać samotnie w
kawiarni, o tyle w restauracji jest to nie do zaakceptowania. Kobieta
siedząca samotnie w restauracji może być narażona na przykre propozycje.
Jeśli pani w czasie pobytu w lokalu musi wyjść do toalety, to wychodzi z
sali sama, czy pan ma obowiązek jej towarzyszyć?
Wychodzi sama, ale pan w tym momencie wstaje i wstaje również, kiedy
kobieta wraca.
Rękawiczki
Oglądając stare przedwojenne fotografie zauważymy, że panowie z tzw.
towarzystwa nawet latem, wychodząc z domu do "figury" jak kiedyś nazywano
chodzenie bez płaszcza), zawsze mają na głowie kapelusz, a na rękach
rękawiczki, no i naturalnie, laskę, która wtedy obowiązywała. Dzisiaj
wychodząc z domu bez płaszcza, tylko w samym garniturze, nie zakładamy
kapelusza (czasami chodzą w nim starsi panowie) i nie zakładamy także
rękawiczek. Noszenie rękawiczek do samego garnituru stwarza wrażenie, że
właściciel należy do jakiejś mafii lub jest rewolwerowcem. Tak więc
rękawiczki wkładamy tylko do płaszcza.
Naturalnie, barwa rękawiczek powinna współgrać z kolorem płaszcza. Tak
więc np. do granatowego palta nie można założyć brązowych.
Kiedy wybieramy się na uroczystości oficjalne, np. w żakiecie lub w
smokingu, to do czarnego palta założymy rękawiczki zamszowe koloru szarego.
Jeżeli idziemy we fraku, to do czarnego płaszcza obowiązuje nas założenie
rękawiczek białych z koziej skóry.
Przy powitaniu zdejmujemy rękawiczkę z prawej dłoni. Możemy podać dłoń w
rękawiczce temu, u którego rękawiczki należą do stroju służbowego, np.
oficerowi na służbie.
Jeżli kobieta podaje nam rękę w rękawiczce, wówczas unikamy całowania
ręki. Bardzo nieładnie wygląda gest, kiedy mężczyzna całuje panią ponad
rękawiczką lub jeszcze gorzej, kiedy odchyla jej górną część, chcąc
ucałować dłoń.
Jeżeli zostaniemy zaproszeni na uroczystość, na której obowiązują fraki,
a jest to wieczór połączony z tańcami, to należy zabrać ze sobą dwie pary
białych nieskórkowych rękawiczek. Zakłada się je do tańca, by nie osłonioną
ręką nie dotykać najczęściej w balowych sukniach odkrytych pleców
partnerek. Po tańcu rękawiczki należy zdjąć i schować do wewnętrznej
kieszeni fraka. Na uroczystych przyjęciach rękawiczki do fraków nosi tylko
służba (patrz: hasło Frak).
Rozmowa
Jeśli spotykasz kogoś po raz pierwszy i podejmujesz z nim dialog to,
chcąc uchodzić za człowieka dobrze wychowanego, powinieneś przestrzegać
następujących zasad:
- słuchać uważnie,
- patrzeć rozmówcy w oczy (a nie na czubek włosów lub na zęby),
- nie przerywać czekając do końca wypowiadanego zdania,
- nie pouczać,
- nie deprymować interlokutora,
- w przypadku odmiennego zdania nie upierać się przy nim, jeśli partner
jest nieustępliwy w swoich poglądach,
- nie poruszać tematów drażliwych (do nich należą m.in. polityka,
religia),
- nie używać określeń środowiskowych, których ktoś inny może nie rozumieć
(dotyczy to również obcych wyrazów),
- mówić wyraznie i wolno,
- podkreślać zrozumienie dla odmiennych poglądów rozmówcy,
- nie mówić zbyt głośno, jeśli w otoczeniu są ludzie, których rozmowa nie
interesuje,
- w czasie rozmowy nie egzaltować się,
- ręce trzymać na "uwięzi". Wymachiwanie rękami świadczy o braku
wychowania,
- w czasie mówienia i słuchania zachować postawę świadczącą o szacunku
dla rozmówcy,
- jeśli rozmawiamy z kobietą, to nawet jeśli naszym zdaniem nie ma ona
racji, "elegancko" dać się przekonać,
- o znajomych, jeśli już trzeba ich wymieniać, mówić tylko dobrze (patrz:
hasło Takt),
- kończąc rozmowę podkreślić, że była ona pouczająca i sprawiła nam
przyjemność.
Co zrobić, jeśli rozmówca w swoich poglądach jest napastliwy?
Można zmienić temat, ale najlepiej wycofać się z rozmowy.
Czy można np. w pociągu nawiązać rozmowę z nieznajomymi ludzmi?
Można, jeżeli wyrażą na to ochotę i nie będzie to np. przeszkadzało
czytającym. Podróżni dzielą się na mówiących, czytających i śpiących.
Trzeba delikatnie się zorientować, jaki typ w przedziale przeważa.
Czy w rozmowie jako argumentu można używać tytułu naukowego lub
stanowiska?
Nie, nie można, bo może to doprowadzić do licytacji o to, kto jest
mądrzejszy.
Samochód
Posiadacz pojazdu powinien zawsze pamiętać, że jadąc nim nie jest osobą
uprzywilejowaną, a wręcz przeciwnie - jest w sytuacji gorszej niż pieszy.
Ten bowiem ma nad nim towarzyską przewagę. Dlatego siedzący w aucie, czy to
jako kierowca, czy jako pasażer, kłania się pierwszy pieszemu, a samochód
ustępuje drogi idącemu ulicą, bez względu na wiek i płeć.
Student jeżdżący samochodem na wykłady nie powinien podjeżdżać nim pod
samą uczelnię, lecz zaparkować pojazd w pewnej odległości od szkoły, a
ostatni odcinek przebyć pieszo. Nie wygląda to najładniej, gdy studenci
podjeżdżają pod uczelnie samochodami rodziców, natomiast profesorowie
przychodzą do pracy na piechotę.
Jeśli posiadacz samochodu chciałby uczynić komuś grzeczność i podwiezć,
powinien to zaproponować wcześniej, a nie dopiero przed samym odjazdem.
Jeśli właściciel pojazdu zdecydował się odwiezć znajomego, to powinien
podjechać z nim pod sam dom, a nie wysadzać "po drodze". [ Pobierz całość w formacie PDF ]