[ Pobierz całość w formacie PDF ]
że ręce i nogi miałam szeroko rozciągnięte. Pochylił się nade mną i pocałował.
NastÄ™pnie zaczÄ…Å‚ wodzić palcem miÄ™dzy moimi nogami i powiedziaÅ‚: «Masz bardzo
prowokujÄ…ce majteczki. WidzÄ™ przez nie twojÄ… cipkÄ™. Musisz za to ponieść karÄ™».
Wziął następną apaszkę i przewiązał mi nią oczy, tak że nic nie widziałam.
Kolejną zatkał mi usta, więc nie mogłam też mówić. Spodziewałam się, że to
zrobi, ale nie miałam pojęcia, co będzie dalej. A on wyjął stopery z szuflady
mojego stolika nocnego i zatkał mi nimi uszy byłam teraz ślepa, niema i na
dodatek głucha. To było coś naprawdę dziwnego i w pewnym sensie przerażającego,
ale zarazem bardzo podniecającego. Poczułam, że jestem całkowicie zdana na jego
łaskę. Przez chwilę myślałam, że spanikuję. Wtedy poczułam, że Tim całuje mnie w
policzek i w szyję to było takie uspokajające. Następnie poczułam coś zimnego
i metalowego między piersiami. Najpierw sądziłam, że to nóż. Chyba nie zrobi mi
żadnej krzywdy? zastanawiałam się. Nagle uświadomiłam sobie, że w sumie mało o
nim wiem o jego rodzinie, o tym, kim naprawdę jest. Wtedy stanik puścił,
obnażając moje piersi. Już wiedziałam, że Tim rozciął go nożyczkami. Mój stanik!
Nie do wiary! Ale i tak nic nie mogłam na to poradzić. Poczułam, że dotyka moich
brodawek i kula je między palcami, a po chwili omiata kolistymi ruchami i muska
językiem. Przygryzał je i pociągał, jednocześnie liżąc ich szczyty końcem
języka. Jeszcze nigdy nie robił czegoś takiego. Chyba dotarło do niego, że jest
panem i władcą, bo leżę związana, i postanowił z tego skorzystać. Jeśli chodzi o
mnie, to było w porządku, bo lubię takie przygryzanie i pociąganie brodawek.
Było mi jeszcze lepiej, kiedy obiema dłońmi nakrył moje piersi i powoli je
masował. Nigdy tak długo się nimi nie bawił, nawet na początku naszej
znajomości. Zciskał je, lizał i muskał swoimi włosami& To coś niesamowitego,
takie doznanie. Potem poczułam coś nowego& coś sztywnego i ciepłego. Masował mi
piersi swoim palem, a jądrami dotykał brodawek. Mam tak czułe piersi, że kilka
razy w życiu przeżyłam orgazm od samych ich pieszczot. To nie zdarza się często,
ale tamtego dnia wiele nie brakowało. Tim lizał mój brzuch i pępek. Potem
poczułam jego rękę w moich majtkach. Nie zdjął ich, ale czułam jakieś
pociąganie, a potem wyczułam jego palce i już wiedziałam, co zrobił: rozciął je
nożyczkami w kroku. Kiedy wyciął otwór, rozdarł nylon, by obnażyć mój srom.
Wsunął ręce do środka i masował go okrężnymi ruchami. Byłam niewiarygodnie
wilgotna i czułam, że Tim wciera mi moje soki w uda i między pośladki. Szeroko
rozwarł moje wargi sromowe i zaczął je lizać. Nie macie pojęcia, jakie to
seksowne, kiedy nic się nie widzi, nie słyszy i nie można się uwolnić. Twój
ukochany liże ci cipkę, a ty nic nie możesz zrobić, absolutnie nic. Nie można
kazać mu się pośpieszyć, nie można mu nic kazać. Można tylko leżeć na plecach i
rozkoszować się, gdy ciepły, wilgotny język poklepuje ci łechtaczkę i ześlizguje
się w głąb i między pośladki. Kiedy Tim mnie lizał, jedną ręką pieścił mi
piersi, a drugą pocierał wargi sromowe i zanurzał między nie palce. Poczułam
jeden, a potem dwa. Potem jeden wysunął się ze mnie. Po chwili poczułam, że
dotyka mojego odbytu. Wcześniej Tim zanurzył go we mnie tylko po to, żeby go
zwilżyć. Nie wiedziałam, czy chcę, żeby wsadził mi go do odbytu, czy nie, ale i
tak nie miałam wyboru. Moja dziurka była tak śliska od soków, że nic nie mogło
Tima powstrzymać. Wsunął palec do środka po sam kłykieć i pokręcał nim. Czułam
się dziwnie, ale to była wspaniała podnieta! A jego język cały czas poklepywał
moją łechtaczkę. Zaczęłam przeżywać miniorgazmy. Nie mogłam się opanować. Jakby
moje ciało przygotowywało się do eksplozji. Brodawki, niesamowicie wrażliwe,
były jak poparzone. Dałabym wszystko, żeby mieć wolne ręce i móc przycisnąć
twarz Tima do mego sromu. Ale nie mogłam. Mogłam tylko lekko unosić się i opadać
w rytm tych miniorgazmów i przygryzać apaszkę, która zatykała mi usta.
Desperacko tęskniłam do potężnego orgazmu, a jednocześnie chciałam, żeby to
trwało wiecznie. Tim jeszcze nigdy tak mnie nie rozpalił. Byłam taka pobudzona,
że pomyślałam, iż chyba oszaleję! W tym momencie straciłam kontrolę nad
pęcherzem i posiusiałam się. Czułam się poniżona, ale zarazem jeszcze bardziej
podekscytowana, bo nic nie mogłam na to poradzić. Czułam, jak te strużki ciekną
mi po brzuchu i biodrach. Tim przestał mnie lizać i uklęknął mi między udami,
tak że struga rozpryskiwała się na jego palu i jądrach. Poczekał, aż skończę, a
wtedy zagłębił we mnie swój wilgotny pal maksymalnie głęboko. Był potężny i
lak twardy, jakby wyrzezbiono go w litym drewnie. Suwał tak długo, że aż byłam
obolała. Nie wiem dokładnie, ile to trwało, piętnaście, a może dwadzieścia
minut. Jakimś cudem udawało mu się powstrzymać orgazm, za to mi dawał orgazm za
orgazmem, aż straciłam rachubę i modliłam się, żeby przerwał i żeby nie
przerywał. Wreszcie poczułam, że ma wtrysk, i przeżyłam kolejny orgazm, choć
wcale go nie chciałam. Było ich co najmniej dwanaście, trzynaście, jeden po
drugim. Tim całował całe moje ciało: stopy, kolana, uda, srom, brzuch, piersi.
Na końcu wyjął knebel i pocałował mnie w usta. Byliśmy za bardzo poruszeni, żeby [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl fopke.keep.pl
że ręce i nogi miałam szeroko rozciągnięte. Pochylił się nade mną i pocałował.
NastÄ™pnie zaczÄ…Å‚ wodzić palcem miÄ™dzy moimi nogami i powiedziaÅ‚: «Masz bardzo
prowokujÄ…ce majteczki. WidzÄ™ przez nie twojÄ… cipkÄ™. Musisz za to ponieść karÄ™».
Wziął następną apaszkę i przewiązał mi nią oczy, tak że nic nie widziałam.
Kolejną zatkał mi usta, więc nie mogłam też mówić. Spodziewałam się, że to
zrobi, ale nie miałam pojęcia, co będzie dalej. A on wyjął stopery z szuflady
mojego stolika nocnego i zatkał mi nimi uszy byłam teraz ślepa, niema i na
dodatek głucha. To było coś naprawdę dziwnego i w pewnym sensie przerażającego,
ale zarazem bardzo podniecającego. Poczułam, że jestem całkowicie zdana na jego
łaskę. Przez chwilę myślałam, że spanikuję. Wtedy poczułam, że Tim całuje mnie w
policzek i w szyję to było takie uspokajające. Następnie poczułam coś zimnego
i metalowego między piersiami. Najpierw sądziłam, że to nóż. Chyba nie zrobi mi
żadnej krzywdy? zastanawiałam się. Nagle uświadomiłam sobie, że w sumie mało o
nim wiem o jego rodzinie, o tym, kim naprawdę jest. Wtedy stanik puścił,
obnażając moje piersi. Już wiedziałam, że Tim rozciął go nożyczkami. Mój stanik!
Nie do wiary! Ale i tak nic nie mogłam na to poradzić. Poczułam, że dotyka moich
brodawek i kula je między palcami, a po chwili omiata kolistymi ruchami i muska
językiem. Przygryzał je i pociągał, jednocześnie liżąc ich szczyty końcem
języka. Jeszcze nigdy nie robił czegoś takiego. Chyba dotarło do niego, że jest
panem i władcą, bo leżę związana, i postanowił z tego skorzystać. Jeśli chodzi o
mnie, to było w porządku, bo lubię takie przygryzanie i pociąganie brodawek.
Było mi jeszcze lepiej, kiedy obiema dłońmi nakrył moje piersi i powoli je
masował. Nigdy tak długo się nimi nie bawił, nawet na początku naszej
znajomości. Zciskał je, lizał i muskał swoimi włosami& To coś niesamowitego,
takie doznanie. Potem poczułam coś nowego& coś sztywnego i ciepłego. Masował mi
piersi swoim palem, a jądrami dotykał brodawek. Mam tak czułe piersi, że kilka
razy w życiu przeżyłam orgazm od samych ich pieszczot. To nie zdarza się często,
ale tamtego dnia wiele nie brakowało. Tim lizał mój brzuch i pępek. Potem
poczułam jego rękę w moich majtkach. Nie zdjął ich, ale czułam jakieś
pociąganie, a potem wyczułam jego palce i już wiedziałam, co zrobił: rozciął je
nożyczkami w kroku. Kiedy wyciął otwór, rozdarł nylon, by obnażyć mój srom.
Wsunął ręce do środka i masował go okrężnymi ruchami. Byłam niewiarygodnie
wilgotna i czułam, że Tim wciera mi moje soki w uda i między pośladki. Szeroko
rozwarł moje wargi sromowe i zaczął je lizać. Nie macie pojęcia, jakie to
seksowne, kiedy nic się nie widzi, nie słyszy i nie można się uwolnić. Twój
ukochany liże ci cipkę, a ty nic nie możesz zrobić, absolutnie nic. Nie można
kazać mu się pośpieszyć, nie można mu nic kazać. Można tylko leżeć na plecach i
rozkoszować się, gdy ciepły, wilgotny język poklepuje ci łechtaczkę i ześlizguje
się w głąb i między pośladki. Kiedy Tim mnie lizał, jedną ręką pieścił mi
piersi, a drugą pocierał wargi sromowe i zanurzał między nie palce. Poczułam
jeden, a potem dwa. Potem jeden wysunął się ze mnie. Po chwili poczułam, że
dotyka mojego odbytu. Wcześniej Tim zanurzył go we mnie tylko po to, żeby go
zwilżyć. Nie wiedziałam, czy chcę, żeby wsadził mi go do odbytu, czy nie, ale i
tak nie miałam wyboru. Moja dziurka była tak śliska od soków, że nic nie mogło
Tima powstrzymać. Wsunął palec do środka po sam kłykieć i pokręcał nim. Czułam
się dziwnie, ale to była wspaniała podnieta! A jego język cały czas poklepywał
moją łechtaczkę. Zaczęłam przeżywać miniorgazmy. Nie mogłam się opanować. Jakby
moje ciało przygotowywało się do eksplozji. Brodawki, niesamowicie wrażliwe,
były jak poparzone. Dałabym wszystko, żeby mieć wolne ręce i móc przycisnąć
twarz Tima do mego sromu. Ale nie mogłam. Mogłam tylko lekko unosić się i opadać
w rytm tych miniorgazmów i przygryzać apaszkę, która zatykała mi usta.
Desperacko tęskniłam do potężnego orgazmu, a jednocześnie chciałam, żeby to
trwało wiecznie. Tim jeszcze nigdy tak mnie nie rozpalił. Byłam taka pobudzona,
że pomyślałam, iż chyba oszaleję! W tym momencie straciłam kontrolę nad
pęcherzem i posiusiałam się. Czułam się poniżona, ale zarazem jeszcze bardziej
podekscytowana, bo nic nie mogłam na to poradzić. Czułam, jak te strużki ciekną
mi po brzuchu i biodrach. Tim przestał mnie lizać i uklęknął mi między udami,
tak że struga rozpryskiwała się na jego palu i jądrach. Poczekał, aż skończę, a
wtedy zagłębił we mnie swój wilgotny pal maksymalnie głęboko. Był potężny i
lak twardy, jakby wyrzezbiono go w litym drewnie. Suwał tak długo, że aż byłam
obolała. Nie wiem dokładnie, ile to trwało, piętnaście, a może dwadzieścia
minut. Jakimś cudem udawało mu się powstrzymać orgazm, za to mi dawał orgazm za
orgazmem, aż straciłam rachubę i modliłam się, żeby przerwał i żeby nie
przerywał. Wreszcie poczułam, że ma wtrysk, i przeżyłam kolejny orgazm, choć
wcale go nie chciałam. Było ich co najmniej dwanaście, trzynaście, jeden po
drugim. Tim całował całe moje ciało: stopy, kolana, uda, srom, brzuch, piersi.
Na końcu wyjął knebel i pocałował mnie w usta. Byliśmy za bardzo poruszeni, żeby [ Pobierz całość w formacie PDF ]