[ Pobierz całość w formacie PDF ]
impulsów psychicznych.
Szybko postępujący podział czynności w pracy wytwórczej we współczesnym przemyśle miał ciekawe
następstwa, bo spotęgował towarowe traktowanie pracy i wysiłku. Robotnik w nowoczesnej fabryce nie widzi
oczywstego związku pomiędzy ułamkową czynnością przezeń wykonywaną, a mającym z całości procesów
wytwórczych powstać skończonym produktem. To zerwanie związku wyobrażeniowego powoduje naturalne
osłabienie zainteresowania się pracą, gdyż poczucie dokonywania jakiegoś dzieła prawie nie istnieje.
Instynkt tworzenia w tym wypadku nie jest zaspakajany, a praca wydaje się szczególnie ciężką. Według
niektórych ekonomistów w tem szukać należy przyczyn, dla których klasa robotnicza ze szczególnem uporem
dążyła do ograniczania czasu pracy. Oczywiście w ustroju kolektywistycznym takie zjawiska nie mogą mieć
miejsca ze względu na powodzenie całego gospodarstwa. Masy pracujące muszą posiąść inne podejścia do
produkcji. Funkcjonowanie całości gospodarstwa, jak i małego odcinka, na którym pracuje poszczególna
jednostka, winno być powiązane w umyśle pracującego w całość nierozerwalną i oczywistą. Stąd jasnem jest,
dlaczego w planowaniu gospodarczem winny brać udział najszersze masy. Winny one czuć, iż dzieło
wykonywane jest czemś nierozerwalnem z ich istotą, jest częścią ich bytu. Nie należy przypuszczać, iż ten stan
umysłów będzie wynikiem tylko logicznego uświadomienia. Sprawa jest niepomiernie bardziej skomplikowana i
potrąca o problem najwyższej doniosłości: bo o zagadnienie nowego typu kulturalnego człowieka i zbiorowosci.
Rozwój gospodarki w ustroju kolektywnym zależy od tempa kapitalizacji, czyli wysokości nadwyżek w
dochodzie społecznym nad konsumcją. Sposób użycia i podziału nadwyżek, które w całości winny iść na
powstawanie nowych dóbr wytwórczych, wpływa decydująco na kształtowanie się oblicza gospodarczego kraju.
Nie może być ani jedna gałąz gospodarstwa, któraby nie przyczyniała się do kapitalizacji, nieustanny wzrost
której jest przesłanką zasadniczą do silniejszego tempa rozwojowego gospodarstwa jako całości.
Prof. Sombart jest zdania, iż ustrój kapitalistyczny doszedł do kresu swego błyskawicznego rozwoju dzięki
zesztywnieniu całego systemu, uniemożliwiającego odtąd wytwarzanie wysokiej stopy nadwartości. Kapitalizm
wkroczył w stadjum rozwojowe stabilizowane. Niepowstrzymany pęd i rozmach twórczy kapitalizmu wyczerpał
się. Nie wytwarza on odtąd większych ilości kapitałów któreby mógł lokować w nowe wielkie inwestycje. I w
okresie, gdy technika stworzyła nowe horyzonty rozwojowe brak jest środków na ich realizację. Ustrój
kolektywny może być rozpatrywany jako środek, który umożliwia społeczeństwom opanowanym wysoką
moralnością wytwórców, wydobycie z produkcji wysokiej stopy nadwartości. Tem samem stają otworem
olbrzymie możliwości rozwoju technicznego, dzięki czemu najwartościowsze pierwiastki cywilizacji
europejskiej zostaną uratowrane.
Przy planowaniu, podział dochodu społecznego i przydział dóbr wytwórczych, powstałych z nadwartości do
poszczególnych gałęzi jest funkcją szczególnie odpowiedzialną. Uskutecznianie tej funkcji, jako punkty
orjentacyjne i wartościujące ma postulaty rozwojowe poszczególnych gałęzi gospodarstwa według stopnia ich
doniosłości i zgodności z echami przyświecającemi w danym momencie. W ten sposób posiada się dzwignię,
umożliwiającą normowanie i regulowanie szybkości i kierunku wzrostu gospodarczego jako całości i jego
poszczególnych członków. W przeciwieństwie do kapitalizmu otrzymuje się w ten sposób możność
oddziaływania na rozwój rolnictwa i dowolnego jego kształtowania, co było niemożliwe w ustroju
kapitalistycznym, który był zamknięty w ciasnych granicach urbanizmu. Zasady ścisłej rentowności, właściwe
dla kapitalizmu w ustroju planowego gospodarstwa kolektywnego, otrzymują szerokie zastosowanie
Dążność do zmniejszenia kosztów wytwarzania musi być tendencją powszechną. Konsekwentnie wprowadzana
w życie, zasada ta pozwoli na stały wzrost kapitalizacji, co dla tempa rozwoju posiada znaczną doniosłość.
Wydaje się naogół, że ustrój kolektywny wbrew pozorom nie jest czymś właściwem wyłącznie dla
społeczeństw, gruntownie opanowanych przez kapitalizm. Dla krajów słabo rozwiniętych gospodarczo, gdzie
kapitalizm jest tworem niedorozwiniętym, gdzie więc nie miał możności odegrania roli Wielkiego
Budowniczego, lecz gdzie pomimo to istnieją potencjalne warunki naturalne dla wielkiego rozwoju
gospodarstwa, kolektywizm, jako ustrój, posiada wiele danych, by spełnić wielką misję wyzwolenia sił
wytwórczych, dziś pogrążonych w bezwładzie. Dla krajów industrjalnych kolektywizm nie dostarczy zbyt
rewolucyjnych innowacyj. Niewątpliwie da on impuls do potężnego rozwoju, lecz nie będzie to zjawisko [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl fopke.keep.pl
impulsów psychicznych.
Szybko postępujący podział czynności w pracy wytwórczej we współczesnym przemyśle miał ciekawe
następstwa, bo spotęgował towarowe traktowanie pracy i wysiłku. Robotnik w nowoczesnej fabryce nie widzi
oczywstego związku pomiędzy ułamkową czynnością przezeń wykonywaną, a mającym z całości procesów
wytwórczych powstać skończonym produktem. To zerwanie związku wyobrażeniowego powoduje naturalne
osłabienie zainteresowania się pracą, gdyż poczucie dokonywania jakiegoś dzieła prawie nie istnieje.
Instynkt tworzenia w tym wypadku nie jest zaspakajany, a praca wydaje się szczególnie ciężką. Według
niektórych ekonomistów w tem szukać należy przyczyn, dla których klasa robotnicza ze szczególnem uporem
dążyła do ograniczania czasu pracy. Oczywiście w ustroju kolektywistycznym takie zjawiska nie mogą mieć
miejsca ze względu na powodzenie całego gospodarstwa. Masy pracujące muszą posiąść inne podejścia do
produkcji. Funkcjonowanie całości gospodarstwa, jak i małego odcinka, na którym pracuje poszczególna
jednostka, winno być powiązane w umyśle pracującego w całość nierozerwalną i oczywistą. Stąd jasnem jest,
dlaczego w planowaniu gospodarczem winny brać udział najszersze masy. Winny one czuć, iż dzieło
wykonywane jest czemś nierozerwalnem z ich istotą, jest częścią ich bytu. Nie należy przypuszczać, iż ten stan
umysłów będzie wynikiem tylko logicznego uświadomienia. Sprawa jest niepomiernie bardziej skomplikowana i
potrąca o problem najwyższej doniosłości: bo o zagadnienie nowego typu kulturalnego człowieka i zbiorowosci.
Rozwój gospodarki w ustroju kolektywnym zależy od tempa kapitalizacji, czyli wysokości nadwyżek w
dochodzie społecznym nad konsumcją. Sposób użycia i podziału nadwyżek, które w całości winny iść na
powstawanie nowych dóbr wytwórczych, wpływa decydująco na kształtowanie się oblicza gospodarczego kraju.
Nie może być ani jedna gałąz gospodarstwa, któraby nie przyczyniała się do kapitalizacji, nieustanny wzrost
której jest przesłanką zasadniczą do silniejszego tempa rozwojowego gospodarstwa jako całości.
Prof. Sombart jest zdania, iż ustrój kapitalistyczny doszedł do kresu swego błyskawicznego rozwoju dzięki
zesztywnieniu całego systemu, uniemożliwiającego odtąd wytwarzanie wysokiej stopy nadwartości. Kapitalizm
wkroczył w stadjum rozwojowe stabilizowane. Niepowstrzymany pęd i rozmach twórczy kapitalizmu wyczerpał
się. Nie wytwarza on odtąd większych ilości kapitałów któreby mógł lokować w nowe wielkie inwestycje. I w
okresie, gdy technika stworzyła nowe horyzonty rozwojowe brak jest środków na ich realizację. Ustrój
kolektywny może być rozpatrywany jako środek, który umożliwia społeczeństwom opanowanym wysoką
moralnością wytwórców, wydobycie z produkcji wysokiej stopy nadwartości. Tem samem stają otworem
olbrzymie możliwości rozwoju technicznego, dzięki czemu najwartościowsze pierwiastki cywilizacji
europejskiej zostaną uratowrane.
Przy planowaniu, podział dochodu społecznego i przydział dóbr wytwórczych, powstałych z nadwartości do
poszczególnych gałęzi jest funkcją szczególnie odpowiedzialną. Uskutecznianie tej funkcji, jako punkty
orjentacyjne i wartościujące ma postulaty rozwojowe poszczególnych gałęzi gospodarstwa według stopnia ich
doniosłości i zgodności z echami przyświecającemi w danym momencie. W ten sposób posiada się dzwignię,
umożliwiającą normowanie i regulowanie szybkości i kierunku wzrostu gospodarczego jako całości i jego
poszczególnych członków. W przeciwieństwie do kapitalizmu otrzymuje się w ten sposób możność
oddziaływania na rozwój rolnictwa i dowolnego jego kształtowania, co było niemożliwe w ustroju
kapitalistycznym, który był zamknięty w ciasnych granicach urbanizmu. Zasady ścisłej rentowności, właściwe
dla kapitalizmu w ustroju planowego gospodarstwa kolektywnego, otrzymują szerokie zastosowanie
Dążność do zmniejszenia kosztów wytwarzania musi być tendencją powszechną. Konsekwentnie wprowadzana
w życie, zasada ta pozwoli na stały wzrost kapitalizacji, co dla tempa rozwoju posiada znaczną doniosłość.
Wydaje się naogół, że ustrój kolektywny wbrew pozorom nie jest czymś właściwem wyłącznie dla
społeczeństw, gruntownie opanowanych przez kapitalizm. Dla krajów słabo rozwiniętych gospodarczo, gdzie
kapitalizm jest tworem niedorozwiniętym, gdzie więc nie miał możności odegrania roli Wielkiego
Budowniczego, lecz gdzie pomimo to istnieją potencjalne warunki naturalne dla wielkiego rozwoju
gospodarstwa, kolektywizm, jako ustrój, posiada wiele danych, by spełnić wielką misję wyzwolenia sił
wytwórczych, dziś pogrążonych w bezwładzie. Dla krajów industrjalnych kolektywizm nie dostarczy zbyt
rewolucyjnych innowacyj. Niewątpliwie da on impuls do potężnego rozwoju, lecz nie będzie to zjawisko [ Pobierz całość w formacie PDF ]