[ Pobierz całość w formacie PDF ]

stąd!
Smyczek, najwyrazniej poruszony gniewnym głosem swej pani,
skoczył Colinowi na pierś i wpił się pazurami w koszulę.
Colin szarpnął go, ale Smyczek już nie był słabym kotkiem, lecz
wojowniczym kocurem.
- Cholera, podrapał mnie. - Colin wreszcie oderwał kota i cisnął na
Pona & polgara
ous
l
anda
sc
ziemię. - Przeklęte bydlę! Masz za swoje.
- Musiałeś go rzucić? - zawołała Laura gniewnie.
- Nic mu się będzie. Patrzcie ją, rozczula się nad głupim kotem.
- Powinieneś być w Brisbane.
- Ale nie jestem. Plan się powiódł. - Popchnął ją mocno. -
Zapowiedziałem w klinice, żeby trzymali mój wyjazd w tajemnicy.
Jestem przewidujący, co? Kochaś wyjechał i zostawił cię samą.
Zdradzasz mnie! - Uderzył ją w twarz tak mocno, że coś chrupnęło jej w
szyi.
Laura pomyślała, że teraz zacznie się okrutne bicie, ale nie była tak
przerażona jak, dawniej. Nauczyła się kilku chwytów i zamierzała je
zastosować.
Colin kopnięciem zamknął drzwi i przekręcił klucz.
- Nic cię nie uratuje. - Rozejrzał się wokół. - Co za obrzydliwa nora.
Nie rozumiem, jak można tak mieszkać.
- Mnie jest tu dobrze jak w raju, bo bez ciebie. - Laura zastanawiała
się, czy zdąży dobiec do sypialni, zamknąć drzwi na klucz i wezwać
pomoc. - Po co ci przebranie?
- Zapewnia mi swobodę ruchów. Wiesz, byłem na koncercie. Nie
spodziewałem się, że w takiej mieścinie dobrze grają. Jak udała się
wycieczka?
- Nie twoja sprawa.
- Jesteś moją żoną.
- Niedługo nie będę. Wystąpię o rozwód...
- Hola, hola! Wprawdzie jako żona jesteś do niczego, ale rozwodu ci
nie dam. Tylko ty nadajesz mojemu życiu sens.
- Musisz się nad kimś znęcać, prawda?'- Laura stanęła za szafką, w
której były noże. - Nie wrócę do ciebie.
- Wrócisz, wrócisz. Złożyłaś przysięgę na całe życie.
- Twoje czyny ją unieważniły. - Laura ku swemu zaskoczeniu przez
cały czas mówiła spokojnie i ten fakt dodawał jej otuchy.
- Chcesz mi pokazać, że jesteś odważna? - Colin wyciągnął rękę. -
Zaraz cię złapię.
- Mam przyjaciół, którzy pośpieszą mi na ratunek.
- Nie pozwolę ci krzyczeć. Jesteś moją żoną. Czy to nic nie znaczy?
Pona & polgara
ous
l
anda
sc
- Przestało znaczyć już podczas naszej podróży poślubnej. -
Skrzywiła się pogardliwie. - Wychodząc za ciebie, popełniłam
niewybaczalny błąd. Jesteś wstrętny, okrutny. Własną żonę traktujesz jak
worek treningowy. Jesteś podłym tchórzem. I sadystą. A jako lekarz
masz obowiązek troszczyć się o ludzi. Koledzy powinni znać prawdę o
tobie. Twojej matce nie muszę mówić, że jesteś psychopatą, bo
widziałam niepokój w jej oczach.
- Nie mieszaj w to mojej matki.
- Jeśli dowie się, jaki jesteś, odwróci się od ciebie.
- Tobie nie uwierzy.
- Myślę, że adwokat wydusi z ciebie prawdę. Wtedy wszyscy się
dowiedzą. Między nami skończone - powiedziała bezapelacyjnym
tonem. - Bóg daje mi nową szansę.
- Bóg? Co ty pleciesz? Bóg jest po mojej stronie, bo zawarliśmy ślub
przed ołtarzem. Jestem twoim mężem i nigdy z ciebie nie zrezygnuję.
- Wszystkich obowiązują pewne zasady, ciebie też. Skandal byłby ci
bardzo nie na rękę, co? Uprzedzam, że wywołam skandal na cały kraj.
- A ja uprzedzam, że za to zapłaci Kellerman.
- Chcesz go zabić? Wiem, że jesteś zdolny do morderstwa. Ale nie
zrobisz tego własnymi rękami, tylko zlecisz mokrą robotę jakiemuś
kryminaliście.
Colin skinął głową, jakby w oskarżeniu Laury nie było nic
niezwykłego.
- To normalny sposób pozbywania się rywali. Na szczęście są ludzie,
którzy za pieniądze zrobią wszystko.
- A potem pójdą do więzienia.
- Moja droga, sam jestem gotów iść za kratki, byle nie oddać cię
Kellermanowi. No, dość gadania. Spakuj się i napisz do  przyjaciół", że
jedziesz na drugą wycieczkę. Ulatniamy się stąd.
- Wynoś się, potworze!
Nie panując nad sobą, rzuciła w niego fajansową miską.
- Patrzcie ją! Ta mała ma jednak trochę ikry. Chcesz walczyć,
chociaż wiadomo, kto wygra? Przestań się wygłupiać. Nie lubię cię bić,
ale zawsze mnie prowokujesz. Rób, co każę. I spiesz się, bo chcę jak
najszybciej wyjechać.
Pona & polgara
ous
l
anda
sc
- Więc sobie jedz! Między nami wszystko skończone. Wolę umrzeć,
niż żyć z tobą.
- Wypluj te słowa! - wrzasnął Colin. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fopke.keep.pl